Kontakt bezpośredni z adwokatem:

+48 668 359 677

Przestępstwo Oszustwa z art. 286 k.k., a odpowiedzialność tzw. "słupa"

Artykuł opowiada o odpowiedzialności karnej słupa, wskazuje różne podejście Sądów do "słupów" oraz podaje podstawę prawną ich skazywania.

Odpowiedzialność karna „słupa” przy przestępstwie oszustwa z art. 286 k.k.

O przestępstwie oszustwa z art. 286 k.k. możecie się Państwo dowiedzieć wszystkiego z artykułów znajdujących się na naszej stronie, a w szczególności z artykułu: https://www.kancelaria-prawo-karne.pl/artykuly/przestepstwo-oszustwa-art-286-k-k---z-czym-to-sie-je-jak-sie-bronic

Dla przypomnienia wskażemy tylko, że zgodnie z art. 286 k.k. oszustwo popełnia ten kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania danego działania.

Przestępstwo oszustwa może przyjmować najróżniejsze formy i działania. Dzisiaj zajmiemy się przestępstwem oszustwa na kanwie odpowiedzialności tzw. „słupa”, czyli osoby firmującej działania innych osób. Odpowiedzialność „słupa”, „figuranta” nie jest szczególnie opisana w prawie karnym. Bardzo często tego typu osoby występują w przestępstwach związanych z oszustwami finansowymi, wyłudzeniem VAT czy właśnie różnego rodzaju przestępstwami oszustwa.

Niestety nie mam dla Państwo dobrej wiadomości, ponieważ Sądy w Polsce tak różnie oceniają odpowiedzialność tzw. słupów i różnie przypisują im odpowiedzialność, iż nie ma jednoznacznej i prostej odpowiedzi na działanie „słupów”. Co do zasady każda sprawa musi być oceniania indywidualnie, wszystkie jej okoliczności, a w szczególności dowody również muszą być brane pod uwagę indywidualnie. Opowiem Państwu o dwóch przypadkach „słupów” – klientów, kancelarii, gdzie w jednym przypadku udało nam się osiągnąć uniewinnienie, a w drugim Sąd skazał naszego klienta.

W pierwszym przypadku do adwokata Ernesta Mocarskiego zgłosił się klient, któremu postawiono m.in. zarzut oszustwa z art. 286 k.k., zarzut sfałszowania dokumentów oraz tzw. przestępstwo firmanctwa. Nasz klient twierdził, iż cała działalność gospodarcza, która to oszukała kilka osób została tak naprawdę założona przez jego teścia i na jego prośbę. Pan X twierdził, iż od początku wiedział, że nie będzie się tym zajmował. Pan X w pełni zaufał rodzinie. Nie uzyskał on żadnych korzyści majątkowych w wyniku danej działalności gospodarczej.

Drugi klient, w dość podobnej sytuacji, zaufał już nie rodzinie, a znajomym i założył działalność gospodarczą opierającą się o działania w Polsce i na Cyprze. Nie miał zamiaru prowadzić tej działalności, nie wiedział nic o jej charakterze, nie miał pojęcie o niczym, co jest związane z Cyprem. W tym przypadku Klient Y godził się na wszystkie działania osób trzecich.

Jak więc widzimy działania Klienta X i Y były dość podobne, obaj nie interesowali się działalnością, obaj jej nie wykonywali i obaj zaufali osobom trzecim. Obu Klientom postawiono zarzut z art. 286 k.k. to dlaczego jeden z nich został uniewinniony, a drugi nie?

ODPOWIEDŹ:

Jako obrońca oby Klientów nie wiem, dlaczego w jednym przypadku Sąd uznał, iż nie popełniono przestępstwa, a w drugim uznał, iż „słup” powinien odpowiadać tak samo, jak osoby, które realnie wykonywały działalność, działając według Sądu wspólnie i w porozumieniu z nimi.

W przypadku pierwszego Klienta Sąd Okręgowy uznał, iż można wobec niego przypisać co najwyżej nieostrożności znamienną dla nieumyślności, jednakże Klient X żadnym swoim zachowaniem nie wykazał istnienia u siebie zamiaru popełnienia przestępstwa. Sąd skazał tylko i wyłącznie teścia. Ogółem Sąd rozpoznający sprawę uznał, iż Klient X nie chciał nikogo oszukać, ani nie miał świadomości, że najbliższa rodzina to zrobi.

W przypadku Klient Y, Sąd uznał, iż oskarżony nie miał żadnego doświadczenia, aby prowadzić działalność gospodarczą opartą m.in. o prawo cypryjskie – bo go nie znał. Nie miał też żadnych środków finansowych, aby założyć spółkę, żadnych potrzeb zawodowych, ekonomicznych, osobistych, aby prowadzić daną działalność. Wiedział, że będzie figurantem, a to świadczy, że miał świadomość braku przejrzystego działania spółki powinien jako zdrowa, logicznie myśląca osoba wiedzieć, że spółka może być wykorzystana do nielegalnych działań. Tym samym Klientowi Y Sąd przypisał odpowiedzialność za pomocnictwo i skazał Klienta Y na takie same kary, jak osoby, które realnie wykonywały przestępczą działalność.

Dwa powyższe przykłady mają na celu pokazać Państwu, iż odpowiedzialność „słupa” nie jest wprost opisana w przepisach prawa i dużo zależy od okoliczności sprawy, małych elementów, jak również danego Sądu i jego postrzegania przepisów prawa. W mojej ocenie wobec jednego, jak i drugiego klienta Sądy mogły wydać zarówno wyrok uniewinniający, jak i wyrok skazujący.

Powyższe wskazuje, iż jest nadzieja przy odpowiedzialności tzw. słupów, a z drugiej strony trzeba mieć świadomość, iż wiele sądów bardzo surowo podchodzi do ich działań, uznając, iż „nie robienie nic” jest również „popełnieniem przestępstwa poprzez milczenie”.

 

Najczęściej odpowiedzialność słupa opiera się na art. 18par. 3 k.k. tj. odpowiedzialności za pomocnictwo, które polega na tym, że działamy w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwiamy jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji.

Działając jako „słup”, zakładając spółkę ułatwiamy osobom chcącym popełnić przestępstwo jego popełnienie.

 

Podsumowanie

Z naszego doświadczenia wynika, iż Sądy surowo podchodzą do odpowiedzialności karnej „słupów”, nie zawsze chcą wziąć pod uwagę fakt, iż często osoby te naprawdę nie chcą popełnić przestępstwa i nie mają żadnej świadomości jego popełnienia.

Prowadząc sprawę karną związaną z odpowiedzialnością „pomocników” trzeba wziąć pod uwagę nawet najmniejsze okoliczności sprawy i przedstawić je w sposób, jak najkorzystniejszy dla Klienta, aby stworzyć szansę na uzyskanie wyroku uniewinniającego nas od popełnienia przestępstwa oszustwa z art. 286 k.k.

Ernest Mocarski

Adwokat od spraw karnych

Od ponad dekady naszą misją jest pomoc osobom oskarżonym w sprawach karnych.

Podejmujemy się każdej sprawy zespołowo, przy czym honorarium jest ustalane jak za pojedynczego prawnika. Jesteśmy przekonani, że wspólne myślenie przynosi lepsze efekty niż działanie w pojedynkę, co gwarantuje, że nasza strategia obrony jest zawsze starannie opracowana.

Przeprowadzimy Cię przez labirynt prawa
i przywrócimy wiarę w lepsze jutro.

Rozpocznijmy Twoję obronę w 3 szybkich krokach!

Poznasz swoje szanse na złagodzenie lub uniknięcie wyroku.
Dostaniesz dokładną informacje nt. taktyk i wariantów obrony. Poczujesz, że jesteś w rękach dwóch skutecznych obrońców. Wróci Ci nadzieja na "lepsze jutro".

Zadzwoń do nas i porozmawiajmy o Twojej sprawie
Umów się na wstępną konsultację i ustalmy warianty obrony
Pozwól nam Ciebie reprezentować i wydostać z tarapatów

Konsultacja 500 PLN. W przypadku podpisania umowy, konsultacja gratis.

Specjalizujemy się w prawie karnym

Zobacz wszystkie usługi